środa, 22 czerwca 2016

wspinaczka na drzewo - zabawa paluszkowa

Dlaczego te zabawy paluszkowe są takie ważne dla małych dzieci? M. in. dlatego, że wzbogacają słownictwo, wpływają korzystnie na pamięć, budują pozytywną więź emocjonalną, pomagają w wyciszeniu (zwłaszcza te bez nadmiaru "action", opowiadane spokojnym, cichym głosem, przy których delikatnie miziamy dłonie naszej Pociechy :)).
Ilustracja pochodzi z książki "Meine ersten Gutenacht-Geschichten", ilustrowanej przez Marlis Scharff-Kniemeyer


niedziela, 12 czerwca 2016

przeplatanki-sznurowanki DIY - cz. 3: proste przeplatanki w drewnie

My ostatnio dość monotematyczni z tymi przeplatankami jesteśmy, no ale cóż począć, gdy wszystkie nasze dziewczynki (wiek 2; 3,5; 5,5) to lubią? Tworzymy więc i przeplatamy ;).

Cwiczymy przy tym małą motorykę, precyzję ruchów, koncentrację, cierpliwość i co tam jeszcze :)? A najlepsze jest to, że dzieci nie są tego wcale świadome - one po prostu świetnie się bawią! Możemy taką zabawkę wykorzystać także do nauki i ćwiczenia literek, czytania, kolorów, kierunków (na prawo od żółtego motylka usiadł sobie niebieski) ;), matematyki czy co tam nam akurat potrzebne :).

1. kora
W większych kawałkach kory łatwo wywiercić dziury - i materiał wcale się nie kruszy, a właśnie tego się obawialiśmy. 

sobota, 11 czerwca 2016

puzzle uwielbiane przez Dzieci Bez Plastiku

Co tu dużo pisać - wiadomo, że puzzle są rozwijające i każdy rodzic powinien je swoim dzieciom podsuwać :).

My uwielbiamy te handmade'owe.

1. Pierwsze puzzle, jakie stworzyliśmy, były 2-elementowe z planami rozdrobnienia ich w przyszłości na kolejne elementy :). Gruba tektura + proste obrazki. Łatwo sprzątnąć, nic się nie gubi - bierzemy je ze sobą prawie wszędzie (z przerwami na zatęsknienie) ;)


czwartek, 2 czerwca 2016

jak spędzić całe popołudnie, bawiąc się płatkami kwiatów

Ach jak cudownie sensoryczne było nasze dzisiejsze popołudnie :). Ta feeria barw, niesamowite bodźce dotykowe, wesołe chlupotanie wody przy mieszaniu w kwiatowej zupie, że o zapachu unoszącym się wokół (nie tylko podczas zbierania wśród różanych krzaczków!) już nie wspominamy ;).

Otóż nasze panny mają chyba jakąś fazę wrażliwą na kwiaty, a zwłaszcza na wąchanie ich, więc sobie spacerujemy i zbieramy po drodze płatki w kapelusz ;).


A co z płatkami kwiatów można robić?